czwartek, 19 września 2013

Warsztat Inspiracji i Urodziny

Dzisiaj zasypię Was zdjęciami :)
Podczas mojego dwumiesięcznego pobytu na wsi zdarzało mi się czasami wpadać do najbliższego miasteczka Włoszczowa. Nawet nie sądziłam, że w tak niedużej mieścinie znajdę tyle ciekawych sklepów z różnymi pięknymi dodatkami! Nie mogłam się wprost napatrzeć! W następnych postach pokażę Wam moje zdobycze z różnych sklepów jednak ten w całości chciałam poświęcić kwiaciarni Warsztat Inspiracji. Raj na ziemi, mówię Wam dziewczyny! Nie wiedziałam na co patrzeć jak tam weszłam. Było tyle cudownych i pięknych rzeczy, że sama nie wiedziałam na co się zdecydować.
Tak też się złożyło, że w sierpniu miałam urodziny i znajoma widząc moją fascynację tym sklepem postanowiła zrobić niespodziankę i właśnie w Warsztacie Inspiracji kupiła mi prezent! Była to piękna, drewniana szkatułka.

Oto ona





Te dwa woreczki z serduszkiem kupiłam w Biedronce 1.99 zł sztuka.


A teraz zaprezentuje Wam kilka zdjęć Warsztatu Inspiracji z profilu na Facebooku.
Źródło fotografii znajdziecie TU









poniedziałek, 16 września 2013

na przekór jesieni

Przeglądam zdjęcia z wakacji bo wciąż nie mogę pogodzić się z tym, że już się skończyły :(
Natrafiłam na fotografie, które robiłam z myślą o blogu. Zdjęcia przedstawiają aranżacje mojej kuzynki jej ogrodu na wsi. Młoda i bardzo pomysłowa osoba, która tak jak ja nie lubi wyrzucać pozornie niepotrzebnych i starych przedmiotów. Maluje, ozdabia, sadzi rośliny, wyszukuje starocie w piwnicy  i z tego wszystkiego tworzy cuda:). Nie prowadzi bloga dlatego ja pozwoliłam sobie zaprezentować "u mnie" jej pomysły.
Najbardziej podoba mi się aranżacja ze starym rowerem. W tym roku były jednoroczne żółte kwiatuszki ale już za rok zakwitnie tam lawenda:)
Zazdroszczę jej tego, że mieszka na wsi, że prowadzi spokojne życie blisko natury. Codziennie może doglądać swoich roślin. Ja mam utrudnione zadanie bo zwykle przyjeżdżam na swoją działkę na klika dni. Tylko w tym roku jakimś cudem spędziłam tam nieprzerwanie dwa miesiące. Jednak niestety nie będzie tak co roku. To w znaczący sposób utrudnia mi pracę w ogrodzie. Wyszukuję zatem roślin, które są w stanie przeżyć bez codziennego podlewania. Dlatego mój ogród na razie nie jest tak kolorowy jak bym chciała:(
A oto ogród Martyny








Na koniec pochwalę się Wam moimi hortensjami. W tym roku pięknie zakwitły choć nietypowo jak dla tej odmiany ( kwiaty są zupełnie inne jak wtedy gdy kupiłam sadzonki). Ciekawe dlaczego?
TUTAJ opisałam historię z hortensjami, a tu zamieszczam zdjęcie z "efektem końcowym" (chodź do wymarzonego przeze mnie wyglądu brakuje myślę jeszcze ze 3 lata :)


wtorek, 3 września 2013

... i skończyło się :(

Ciężko powrócić do szarej codzienności po tak wspaniałych wakacjach. Pogoda w tym roku dopisywała i tak się złożyło, że całe lato spędziłam na działce na wsi. Było cudownie! Przyzwyczaiłam się do ludzi, otoczenia, aury. Trudno mi o tym zapomnieć, a jeszcze gorzej przychodzi mi oswajanie się z szarą, jesienną warszawską rzeczywistością :(
W tym poście pozwolę sobie na całkowitą prywatę. Jednak gdy już w miarę ogarnę wszystkie zaległości to pochwalę się Wam moimi wakacyjnymi zdobyczami:)