Witajcie
Mam ogromne wyrzuty sumienia, że tak zaniedbałam swojego bloga :( Instagram pochłonął mnie bez reszty i na wpisy tutaj brakuje mi czasu. Cały czas obiecuje sobie, że w końcu obfotografuje swoje wymarzone mieszkanie i pochwale się metamorfozą jednak ciągle brakuje mi czasu na tak poważny post.
Dzisiaj pochwale się moją stale rozrastającą się kolekcją kwiatów, które uwielbiam! Marzę o domu z ogródkiem jednak póki co muszę zadowolić się mieszkaniowymi aranżacjami.
Na pierwszym planie są lawendowe świece kupione wczoraj na wyprzedaży w home&you. Te wyprzedaże okropnie pustoszą mój portfel ;)
Oto fragment mojego wymarzonego skromnego mieszkania. Jak się Wam podoba?
pozdrawiam
Mieszanie urządzone ciekawie, przemawiają do mnie te delikatne kolory. Nie wyobrażam sobie wnętrza bez kwiatów - czasem wystarczy tak niewiele, by przytulna i świeżą atmosferę w naszych czterech ścianach.
OdpowiedzUsuńPięknie mieszkanie :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńCudownie urządzone :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysły
OdpowiedzUsuńŁadnych i świeżych kwiatów w domu nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach!
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam kwiaty i zawsze mam jakieś świeże cięte w wazonie.
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis polecam
OdpowiedzUsuńPiękne kompozycje
OdpowiedzUsuńNice decoration.
OdpowiedzUsuń